(A)społeczne paski

Adidas wycofał sprzeciw dotyczący znaku towarowego ruchu Black Lives Matter. Fundacja Black Lives Matter Global Network podjęła w USA próbę zarejestrowania znaku towarowego swojego projektu z trzema żółtymi paskami, co skłoniło Adidasa do wniesienia sprzeciwu w sprawie zgłoszenia.

 

Firma produkująca odzież i obuwie sportowe często podejmuje kroki prawne w obronie swojego wyłącznego używania logo z trzema paskami. Adidas zmienił jednak obrany kurs już w ciągu 48 godzin po zwróceniu się do Urzędu Znaków Towarowych Stanów Zjednoczonych (USPTO) o odrzucenie wniosku Black Lives Matter przedstawiającego wzór z trzema równoległymi paskami. To, że Adidas wycofał swój sprzeciw nie oznacza, że nie może zakwestionować tego samego znaku towarowego z tych samych powodów w przyszłości.

Gwałtowny zwrot akcji został podobno wywołany obawą, że konsumenci mogą źle zinterpretować sprzeciw Adidasa wobec znaku towarowego jako krytykę misji Black Lives Matter. Adidas wskazywał w sprzeciwie, że projekt pasków tak bardzo przypomina jego własny słynny znak z trzema paskami, że prawdopodobnie wprowadzi konsumentów w błąd. Sprzeciw miał zablokować wniosek o wykorzystanie znaku na towarach, które sprzedaje również niemiecki producent odzieży sportowej, takich jak koszulki, czapki i torby.

Adidas wskazywał, że używa swojego logo od 1952 r., a projekt znaku Black Lives Matter może sprawiać, iż kupujący będą myśleć, że ich towary są połączone lub pochodzą z tego samego źródła.

Fundacja Black Lives Matter Global Network jest najważniejszym podmiotem w zdecentralizowanym ruchu Black Lives Matter, który powstał dziesięć lat temu, aby zaprotestować przeciwko przemocy policji w USA wobec osób czarnoskórych.

Szczęśliwa dwunastka

Producent luksusowych samochodów, właściciel marki Aston Martin, zgłosił nowy znak towarowy dla nazwy „DB12”. Świeżo zgłoszone oznaczenie może ujawniać plany Astona Martina względem najnowszej produkcji spółki.

 

Fani motoryzacji oczekują, że pod koniec tego roku Aston Martin wypuści na rynek przeprojektowaną wersję swojego modelu DB11. CEO spółki, Lawrence Stroll, wskazał, że taka transformacja wystarczy, aby uznać znane już coupe za nowy model samochodu. Nie jest więc niespodzianką, że spółka zdecydowała się na dokonanie zgłoszenia nowego oznaczenia jako znaku towarowego. Takie ruchy często ujawniają zamysły działających na rynku firm z różnych branż wobec nowych produktów lub ich nowych wersji.

Rzecznik prasowy producenta wykorzystywanych m. in. w serii filmów o super-agencie Jamesie Bondzie samochodów ujawnił, że Aston Martin regularnie składa wnioski o międzynarodowe znaki towarowe, aby chronić nazwy nowych modeli, w tym jeszcze nieużywane nazwy do ewentualnego wykorzystania w przyszłości. Jeśli nazwa DB12 stanie się faktem w sprzedaży detalicznej, w 2023 r. pojawi się pierwszy samochód seryjny z serii DB o parzystym numerze od czasu zakończenia produkcji DB6 w 1971 r.

Aston Martin DB11 jest obecny na rynku od sześciu lat, przy czym zastąpił on 14-letnie DB9 nowym designem. W międzyczasie pojawił się jeszcze model DB10, jednak został on stworzony wyłącznie na potrzeby filmu „Spectre” z serii o Jamesie Bondzie z 2014 r. Wyprodukowano go tylko w liczbie 10 sztuk. Jedyna z nich, która pojawiła się na rynku, została sprzedana na licytacji prowadzonej przez dom aukcyjny Chrisrie’s w połowie lutego 2016 r. za kwotę 2,43 miliona funtów brytyjskich.