Kto udowadnia utratę renomy?

Sąd Unii Europejskiej wydał niedawno interesujący wyrok w zakresie ciężaru udowodnienia renomy znaku towarowego.

 

W wyroku z kwietnia 2024 r. Sąd oddalił skargę skarżącej, Kneipp GmbH, zgłaszającej znak towarowy i wypowiedział się w kwestii ciężaru udowodnienia renomy takiego oznaczenia. Sąd uznał, że o ile ciężar udowodnienia renomy znaku towarowego spoczywa na właścicielu tego znaku, o tyle renoma ulega stopniowej utracie.  To skarżąca spółka musiała więc udowodnić, że renoma, stopniowo nabyta przez wcześniejszy znak towarowy w ciągu wielu lat, nagle zniknęła w ciągu ostatniego badanego roku.

Spółka Kneipp GmbH dokonała w Urzędzie Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO) w 2019 r. zgłoszenia słownego  znaku towarowego „Joyful by nature”. Sprzeciw wobec zgłoszeniu wzniosła osoba fizyczna, Jean Patou, podnosząc prawdopodobieństwo wprowadzenia w błąd i naruszenie renomy szeregu swoich wcześniejszych praw, w tym słownego unijnego znaku towarowego „JOY”, zarejestrowanego w 2016 r. Wydział Sprzeciwów EUIPO uwzględnił sprzeciw z uwagi na renomę wcześniejszego znaku.

W następstwie odwołania wniesionego przez skarżącą Izba Odwoławcza EUIPO częściowo uchyliła decyzję Wydziału Sprzeciwów w odniesieniu do niektórych usług. Oddaliła jednak odwołanie w zakresie pozostałych towarów i usług stwierdzając, że Jean Patou wykazała znaczną renomę, jaką cieszył się wcześniejszy znak towarowy w odniesieniu do produktów perfumeryjnych i perfum.

W dotyczącym sprawy wyroku Sąd stwierdził, że przedstawione przez Jean Patou dowody wykazują, iż wcześniejszy znak towarowy cieszył się renomą na istotnej części obszaru Unii w odniesieniu do produktów perfumeryjnych i perfum. Wcześniejszy znak towarowy jest bowiem powszechnie znany danemu ogółowi odbiorców, nawet jeśli prestiżowe wyróżnienia uzyskane przez perfumy Joy, na które wskazują wspomniane dowody, pochodzą sprzed kilku lat, a wskaźniki dotyczące sprzedaży spadły w latach 2013–2018. Wcześniejszy znak towarowy cieszył się w przeszłości wysokim stopniem powszechnej znajomości, który – nawet przy założeniu, że mógł obniżyć się z upływem lat – istniał jednak jeszcze w chwili dokonania zgłoszenia wnioskowanego znaku towarowego.

W toku sporu Izba Odwoławcza podkreśliła, że większość przedstawionych na renomę dowodów dotyczyła okresu od 2013 r. do 2017 r. i że niektóre z nich pochodziły z 1990 r., 2000 r. lub 2006 r., lecz że dowody zawierały w rzeczywistości wskazówki co do ciągłych wysiłków Jean Patou na rzecz utrzymania jej udziału w rynku w 2018 r. Izba wskazała też – co potwierdził Sąd – że utrata renomy rzadko następuje od razu, lecz jest raczej procesem trwającym przez długi okres, a zatem to na skarżącej spółce spoczywał ciężar udowodnienia drastycznej utraty renomy w krótkim okresie. Sąd stwierdził, że ocena ta nie stanowi odwrócenia ciężaru dowodu.

Eminem pozywa za znak towarowy

Eminem pozywa gwiazdy programu „Real Housewives of Potomac” w związku ze zgłoszonym przez nie znakiem towarowym „Reasonably Shady”.

 

Raper Eminem złożył pozew przeciwko Gizelle Bryant i Robyn Dixon, gwiazdom programu „Real Housewives of Potomac” należącego do telewizji Bravo, w związku z używaniem przez nie nazwy „Reasonably Shady” w swoim podcaście oraz do oznaczania linii produktów. Eminem twierdzi, że nazwa ta narusza jego własne znaki towarowe „Shady”, „Shady Limited” i „Slim Shady”, których jest właścicielem i których używa od lat.

W pozwie muzyk zarzuca, że użycie określenia „Reasonably Shady” może wprowadzać w błąd konsumentów i sugerować powiązanie z marką Eminema, co z kolei może prowadzić do fałszywych twierdzeń o poparciu projektu przez Eminema. Pełnomocnik gwiazdora argumentował w toku postępowania, że sporne nazwy są zbyt podobne pod względem wyglądu, brzmienia i wrażenia komercyjnego oraz że użycie określenia „Reasonably Shady” w ramach komercyjnie używanego oznaczenia może zaszkodzić jego reputacji i znajomości wykorzystywanej przez niego marki.

Bryant i Dixon twierdzą, że ich marka nie sugeruje żadnych skojarzeń z Eminemem. Pełnomocnik rapera zapowiada powołanie w sprawie na świadka menadżera Eminema, Paula Rosenberga, który współpracuje z raperem od 1997 r., ze względu na jego rozległą wiedzę na temat marki i marketingu Eminema.

Reklama nie zawsze dobrą dźwignią

Telewizja Sony Entertainment Television produkująca program „Shark Tank India” trafiła w środek zamieszania prawnego w związku z pozycjonowaniem reklam i rzekomymi naruszeniami praw do znaków towarowych.

 

Pathik Patel, założyciel firmy Fit & Flex, który wygrał jeden z odcinków indyjskiego wydania programu „Shark Tank”, wysłał do właściciela telewizji Sony Entertainment wezwanie, w którym zarzucił Sony Entertainment Television zawieszenie jego konta reklamowego bez uzasadnionej przyczyny. Patel  wyraził swoją frustrację z powodu rzekomego niesprawiedliwego traktowania jego firmy przez producenta „Shark Tank India”, z powołaniem się na zarzuty naruszeń znaków towarowych i zawieszenie jego konta reklamowego.

Program „Shark Tank India” emitowany przez Sony Entertainment Television, którego premiera miała miejsce w 2021 r., a obecnie trwa jego trzeci sezon, w dalszym ciągu budzi kontrowersje. Najnowsza awantura dotyczy założyciela marki odżywczej żywności Fit & Flex, który oskarżył kanał o nieuczciwe zawieszenie mediów społecznościowych jego firmy. Zarzuca on Sony Entertainment Television zawieszenie konta reklamowego Fit & Flex bez uzasadnionej przyczyny. Patel wskazał, że telewizja, po umieszczeniu fragmentów programu w jego mediach społecznościowych, atakowała posty zawierające klipy z odcinka „Shark Tank”, po czym doprowadziła do zablokowania jego konta reklamowego, cofnęła publikację strony firmy na Facebooku i wyłączyła funkcję współpracy w serwisie na koncie marki.

Jest to o tyle ciekawe, że wyemitowany odcinek mógł być wykorzystywany w celach marketingowych przez 3 miesiące od daty jego emisji, ale treści reklamowe Fit & Flex zostały usunięte w ciągu 25 dni.

Patel powiedział prasie, że Fit & Flex kontynuowało wysiłki, aby rozwiązać problem, ale bez powodzenia. On sam kontaktował się zarówno z Meta, jak i z Sony, aby pomóc w znalezieniu rozwiązania, ale nie otrzymał żadnej odpowiedzi.

Szkoła króla Karola

Australijska alma mater brytyjskiego króla Karola III bezskutecznie starała się o zarejestrowanie znaku towarowego, który okazał się łudząco podobny do innej marki.

 

Jedna z najbardziej ekskluzywnych australijskich prywatnych szkół powołała się na swojego byłego ucznia, obecnego króla Anglii, Karola III, w połowicznie udanej próbie zarejestrowania znaku towarowego obejmującego  wyrażenie „Timbertot” w odniesieniu do swoich ośrodków wczesnej edukacji, mimo że inny ośrodek opieki nad dziećmi używa już podobnej nazwy.

Szkoła podstawowa w Geelong złożyła wniosek o zastrzeżenie znaku towarowego „Timbertot” w odniesieniu do szeregu materiałów edukacyjnych w ramach programu wczesnego uczenia się w kampusach Corio i Toorak w Wiktorii. Wniosek ten opierał się na szkolnym programie Timbertop, realizowanym w odległych górach stanu, w którym w latach sześćdziesiątych XX wieku uczestniczył król Karol III. Szkoła oświadczyła, że ​​chce opracować rodzinę znaków towarowych związanych z tą nazwą.

We wniosku o rejestrację znaku powołano się na przeszłą obecność w szkole Timbertop nie tylko króla Karola, ale także innych znanych absolwentów, w tym australijską piosenkarkę i autorkę tekstów Missy Higgins oraz pisarza Johna Marsdena, który uczył też w tej szkole w latach 80. Problemem w rejestracji okazało się jednak to, że inny środek opieki nad dziećmi w Brisbane nosi już nazwę „Timber Tots”. W związku z tym, decyzją wydaną w czerwcu 2024 r. Australijski Urząd ds. Znaków Towarowych ograniczył używanie przez szkołę możliwość używania oznaczenia „Timbertots”, jako że jest ono łudząco podobne do innych marek. Znak otrzymał jednak ochronę na takie towary, jak torby na laptopa, stroje kąpielowe i odzież.

W toku postępowania szkoła argumentowała, że ​​znak „Timbertop” był używany przez nią konsekwentnie od 1953 r., kiedy utworzono kampus. Uczniowie rozpoczynają naukę w szkole jako „Timbertot”, a następnie kontynuują naukę w Geelong Grammar School, aby zostać uczniami Timbertop”. Zgłaszający uważał, że znacząca i zauważalna renoma marki „Timbertop” trwająca od ponad 70 lat rozciąga się również na używanie nazwy „Timbertot” jako rodziny powiązanych znaków towarowych. Australijski urząd nie podzielił jednak tego argumentu.

Składane telefony powracają ze znakiem towarowym

Marka smartfonów Xiaomi najwyraźniej rozszerza swoją linię nowych, składanych telefonów, o czym mogą świadczyć dopiero co złożone zgłoszenia znaków towarowych.

 

Xiaomi, jeden z głównych graczy w branży technologicznej, wzbudza zainteresowanie swoim najnowszym posunięciem – serią zgłoszeń znaków towarowych, które sugerują poszerzenie oferty składanych smartfonów. Angażując się w szybko rozwijający się rynek telefonów składanych, Xiaomi złożyło wniosek mający na celu międzynarodowe zabezpieczenie nazw „Xiaomi Small Fold” i „Xiaomi Big Fold”, obejmujące instrumenty naukowe i usługi internetowe. Wnioski dotyczące znaków towarowych znajdują się obecnie w fazie oczekiwania na rozpatrzenie merytoryczne.

Doniesienia wskazują, że flagowiec Xiaomi spośród składanych wariantów, potencjalnie nazwany Xiaomi MIX Fold 4, będzie wyposażony w poziomy mechanizm składania. Xiaomi prawdopodobnie zaprezentuje także swój pierwszy składany pionowo telefon, zaznaczając tym samym swoje wejście na rynek telefonów składanych typu „clamshell”.

Segment składanych smartfonów zaczyna cieszyć się rosnącym zainteresowaniem konsumentów. Ta ekspansja może nadać tempo nowym zmianom w sektorze technologii, szczególnie w dziedzinie inteligentnych, elastycznych i przenośnych urządzeń. Jednym z kluczowych wyzwań dla Xiaomi i innych producentów na rynku telefonów składanych jest jednak trwałość tych urządzeń. Mechanizmy składania mogą być podatne na zużycie, dlatego zapewnienie ich długotrwałej niezawodności ma kluczowe znaczenie. Ponadto często pojawiają się kontrowersje dotyczące naruszeń patentów z branży technologicznej, w której wiele firm może opracowywać podobne technologie.

Zaletami telefonów składanych jest większa przenośność, większe rozmiary ekranów i innowacyjna obudowa, która zapewnia użytkownikom nowe doświadczenia. Jednak wady mogą obejmować wyższe koszty, zwiększoną wagę ze względu na wiele warstw wyświetlacza i zabezpieczeń oraz potencjalne obawy dotyczące trwałości mechanizmów zawiasów.