Raper Lil Nas X przerobił buty sportowe marki Nike w celu promowania swojej nowej piosenki. Słynnemu producentowi obuwia taki ruch nie spodobał się na tyle, że pozwał muzyka o naruszenie praw do znaku towarowego.
Wiele podmiotów działających na rynku wychodzi z założenia, że nieważne, jak mówią, ważne, aby mówili. Z takiego założenia nie wychodzi jednak najwyraźniej firma Nike. Producentowi odzieży i obuwia sportowego nie spodobały się piekielne konotacje, które dopisali ich butom raper Lil Nas X i kolektyw artystyczny MSCHF. W ramach promowania nowej piosenki „Montero (Call Me By Your Name)” i teledysku do niej wydanych przez Lil Nasa X na aukcjach internetowych pojawiło się 666 par czarno-czerwonych butów sportowych, które według reklamy miały zawierać na podeszwie „prawdziwą ludzką krew”.
Przemodelowane „szatańskie buty” (oferowane jako „Satan Shoes”) bazowały na modelu Nike Air Max 97 i zostały wzbogacone o estetykę, której najwyraźniej nie pochwala Nike. Na butach pozostał znak towarowy Nike, charakterystyczna „łyżwa”, dodano na nich natomiast odwrócony krzyż, pentagram i odnoszący się do biblijnej Ewangelii św. Łukasza napis „Luke 10:18”. Obuwie zostało utrzymane w czarno-czerwonej kolorystyce i miało budzić skojarzenia z piekłem, jako że w klipie do swojej nowej piosenki właśnie tam trafia Lil Nas X.
Nike uznało takie wykorzystanie produktu firmy za naruszenie praw do znaku towarowego. Spółka obawia się, że konsumenci mogą mieć przez działania rapera negatywne skojarzenia ze znakiem towarowym Nike. Obawy Nike zyskały ucieleśnienie w postaci pozwu wniesionego przeciwko raperowi. Ten ostatni zamieścił na portalu YouTube filmik z przeprosinami za całą sytuację.