„Covidiota” moralny czy nie?

Stowarzyszenie INTA opowiada się za nowym testem w celu ustalenia, kiedy znak towarowy jest sprzeczny z zasadami zgodności z porządkiem publicznym na podstawie art. 7 ust. 1 lit. f Rozporządzenia w sprawie znaków towarowych Unii Europejskiej.

 

Międzynarodowe Stowarzyszenie Znaków Towarowych (INTA) złożyło na początku czerwca 2022 r. opinię na ręce Wielkiej Izby Odwoławczej Urzędu Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO), argumentując, że terminy „porządek publiczny” i „zasady moralności” są z natury niejasne i dlatego istnieje niebezpieczeństwo, że każdy egzaminator pokusi się o kierowanie się raczej osobistymi preferencjami w tym względzie niż jasnymi wskazówkami prawnymi. W szczególności chodzi o zgłoszenia znaków towarowych dotyczących terminu „COVIDIOT”, do tej pory uznawanych za  niebędące w pełni zgodnymi ze standardami publicznymi.

W sprawie Matthias Zirnsack przeciwko EUIPO ekspert EUIPO odrzucił znak jako sprzeczny z przyjętymi zasadami moralności, uznając, że słowo „COVIDIOT” oznacza osobę, która: ignoruje dostępne informacje dotyczące niebezpieczeństwa wirusa COVID-19; nie podejmuje środków ostrożności nałożonych przez rząd w celu ochrony siebie i innych przed zarażeniem lub przechowuje artykuły gospodarstwa domowego w dużych ilościach, aby te towary były niedostępne dla innych.

Izba Odwoławcza ostatecznie skierowała sprawę do Wielkiej Izby Odwoławczej ze względu na stopień złożoności prawnej sprawy i jej znaczenie. Izba wyraziła obawę, że termin COVIDIOT może rozwijać się wbrew porządkowi publicznemu, gdyby stał się oznaczeniem, które trywializując rzeczywisty przekaz, podżega do naruszania środków zapobiegania pandemii.

Stowarzyszenie INTA wskazało w opinii dotyczącej sprawy, że chociaż już ze stosowania wewnętrznego prawa znaków towarowych wynika, że ​​abstrakcyjna moralność publiczna nie może stanowić bariery dla rejestracji, wobec braku dowodów na publiczny odbiór większości właściwego kręgu odbiorców, w ocenie należy kierować się prawem do wolności słowa. Zasady moralności muszą być zaś wspierane przez znaczną większość społeczeństwa.