Przeznaczenie podróbek

Służby celne walczą jak mogą ze sprzedażą towarów opatrzonych podrobionymi znakami towarowymi. Mało kto zastanawia się jednak, co właściwie dzieje się z nimi potem, już po zatrzymaniu sprzedawców podróbek i odebraniu im wprowadzanej do obrotu odzieży czy obuwia.

 

Wykrywaniem podrobionych produktów zajmuje się między innymi Krajowa Administracja Skarbowa. Służba ta może zatrzymać dobra opatrzone podrobionym znakiem towarowym, z których znaczną część stanowią zazwyczaj odzież czy obuwie. Oczywiście, nie znaczy to, że innym towarom niestraszne są podróbki – w halach targowych czy w niewielkich centrach handlowych znaleźć też można z łatwością podrobione perfumy czy kosmetyki.

O to, co dzieje się z takimi zatrzymanymi przez KAS towarami, zapytała niedawno w interpelacji poselskiej posłanka Anna Białkowska. Posłanka wskazała również w swoim zapytaniu na niezasadność utylizacji zarekwirowanej odzieży. Rzeczywiście, rozwiązaniem wybieranym nierzadko przez właścicieli naruszonych znaków towarowych jest zniszczenie podrobionych butów czy ubrań. Wydawać by się mogło, że dużo lepszą opcją, przynajmniej pod względem etycznym, byłoby zdjęcie z podróbek nieuczciwie na nie nałożonych znaków towarowych i podarowanie ubrań potrzebującym. Poza wątpliwą ozdobą podrobionych oznaczeń, taka odzież jest przecież nowa i nieużywana.

Właściciele praw do znaków rzadko godzą się jednak na takie rozwiązanie. Czasem uzasadniają swoją decyzję tym, że nie da się w prosty sposób zdjąć z zajętych towarów podrobionych znaków, ponieważ znajdują się na nich np. w formie nadruku.

Jak wskazał w odpowiedzi na interpelację Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów, część odzieży zostaje jednak nieodpłatnie przekazana między innymi jednostkom organizacyjnym pomocy społecznej, organizacjom charytatywnym czy placówkom oświatowym.