Czerwona podeszwa nie dla każdego

Właściciel luksusowej marki obuwniczej Louboutin zakończył spór dotyczący rzekomych naruszeń jego znaku towarowego. Christian Louboutin osiągnął ugodę w procesie sądowym dotyczącym czerwonych podeszew butów chronionych znakiem towarowym.

 

Pozew w sprawie został wniesiony przeciwko Vinci Leather, Inc. w maju 2023 r. w związku z rzekomą produkcją i marketingiem podróbki obuwia Louboutin – od czółenek z czerwoną podeszwą wskazującą pochodzenie po tenisówki z kolcami imitujące inne wzory marki. Obecnie strony zawarły ugodę, która prawdopodobnie zakończy sprawę.

Zawarcie ugody nastąpiło niemal dokładnie rok po złożeniu przez Louboutin pozwu przeciwko Vinci, w którym zarzucano, że firma produkująca galanterię skórzaną oferowała czółenka na wysokim obcasie, w których wykorzystano czerwoną podeszwę identyczną z tą używaną w butach marki Louboutin.

Według właściciela marki Louboutin firma Vinci nasiliła swoje działania w zakresie naruszeń praw własności przemysłowej jesienią 2022 r., kiedy to zaczęła sprzedawać buty, które posiadały podeszwę przypominającą zęby rekina. W myśl pozwu, podeszwy te były prawie identyczne z podeszwami tenisówek z linii Loubishark firmy Louboutin, na które Louboutin posiada prawa ochronne. W tym samym firma Vinci miała również oferować tenisówki z kolcami, które naruszały inne wzory butów  Louboutin, model Spiked Tennis.

Warunki porozumienia stron nie zostały ujawnione, warto jednak zaznaczyć, że na stronie internetowej Vinci nie pojawia się już obuwie, które rzekomo narusza prawa autorskie oraz znaki towarowe. Z drugiej strony niektóre posty w mediach społecznościowych w dalszym ciągu przedstawiają rzekomo naruszające prawa do znaków towarowych obuwie z czerwoną podeszwą. Może to jednak wynikać z wydłużonego czasu na usunięcie naruszeń wskazanego w ugodzie.