Mała metka przedmiotem wielkiego sporu

Jeden z najbardziej znanych producentów jeansów, firma Levi’s, wniosła ostatnio kolejny pozew dotyczący znaku towarowego – tym razem spierając się z konkurencyjną firmą odzieżową w związku z używaniem przez nią małych metek z tkaniny jako symbolu własnych produktów odzieżowych.

 

Zgodnie z pozwem złożonym 10 listopada br. w sądzie federalnym w Kalifornii w USA, Levi Strauss & Co. twierdzi, że marka Hammies narusza jej słynny znak towarowy w postaci naszywki umieszczanej na kieszeni spodni, który pojawia się na milionach par dżinsów i innych produktach, które Levi’s sprzedaje. Levi’s wskazuje, że firma zaczęła używać swojego słynnego znaku towarowego już w 1936 r., co czyni go jednym z najstarszych i najbardziej szanowanych znaków towarowych odzieży na świecie.

Właściciel marki Hammies naruszył, zdaniem Levi Strauss & Co., te prawa, produkując i wprowadzając do obrotu znaczne ilości odzieży z metką z tkaniny, która jest bardzo podobna do metki używanej na produktach Levi’s, co może wprowadzać konsumentów w błąd co do pochodzenia produktów Hammies lub co do relacji między Hammies a Levi’s.

Chociaż Levi’s twierdzi, że firma napisała do Hammies wezwanie z żądaniem zaprzestania takich rzekomych naruszeń, a Hammies obiecało zaprzestania wszelkiej reklamy i sprzedaży produktów opatrzonych sporną metką, to teraz utrzymuje, że po wielu miesiącach opóźniania sprawy i pomimo wielokrotnych zgłoszeń do Hammies, ta ostatnia spółka odmówiła dotrzymania swojego zobowiązania i obecnie w coraz większych ilościach kontynuuje sprzedaż i reklamę produktów na stronie internetowej i na kontach w mediach społecznościowych.

To nie pierwszy pozew Levi’s związany z czerwonymi metkami. Denimowy gigant był w ostatnich latach uwikłany w walki o znaki towarowe z takimi firmami jak Saint Laurent, Kenzo, Barbour i Vineyard Vines należąca do LVMH. Co ciekawe, brytyjska marka Barbour wskazała w toku postępowania, że Levi’s jest jedną z najbardziej kłótliwych firm odzieżowych w Stanach Zjednoczonych, jeśli nie na świecie i zdobyła sobie reputację „prześladowcy” w sprawach znaków towarowych, który wniósł od 1989 r. ponad 300 pozwów w tym zakresie.