Niskie ceny, ale nie procesu

Lidl oskarżył Tesco w Wielkiej Brytanii o skopiowanie jego charakterystycznego logo w celu promowania klubu zakupowego „Clubcard Prices” w sporze przed brytyjskim Sądem Najwyższym.

 

Dyskont twierdzi, że Tesco wykorzystuje tło znaku towarowego Lidla – żółte kółko na niebieskim tle z cienką czerwoną obwódką – w celu wykorzystania dobrej reputacji Lidla jako dyskontu. Oba sklepy korzystają bowiem ze znaków w postaci żółtego koła wpisanego w niebieski kwadrat. Na znaku niemieckiego dyskontu znajduje się jego nazwa, Lidl, zaś brytyjska sieć sklepów zawarła w swoim znaku określenie „Clubcard Prices”. Opisując tło jako znak towarowy pozbawiony elementów słownych, Lidl chce zabronić Tesco używania go do promowania obniżek cen z Clubcard Prices.

W ramach postępowania przedprocesowego Lidl przedstawił brytyjskiemu Sądowi Najwyższemu dowody z ankiet wykazujące, że wiele osób zidentyfikowało żółte koło na niebieskim tle jako mające związek z Lidlem. Sędzia prowadząca sprawę wskazała, że ​​dowody z ankiet zostaną dopuszczone na rozprawie.

Lidl twierdzi, że użycie przez Tesco nowego znaku „Clubcard Prices” jest naruszeniem znaku towarowego niemieckiej sieci. Lidl chce przekonać sąd, że brytyjskie społeczeństwo kojarzy „bezsłowny znak” z Lidla i że używając tego oznaczenia w związku z obniżonymi cenami, Tesco zamierza przejąć klientelę Lidla.

Broniąc się przed roszczeniem Tesco wskazało, że znak towarowy niemieckiej sieci dyskontowej jest wykorzystywany jedynie w wersji ze słowem „Lidl”, nie jest zaś chroniony wyłącznie w wersji graficznej, jako samo tło. Prawnicy Tesco zakwestionowali też wyniki ankiety Lidla, ponieważ uczestnikom zadano pytania sugerujące, w tym o markę firmy, którą znak im przypomina.

Szacuje się, że proces będzie kosztował Tesco i Lidla po około 1,2 miliona funtów.