Polska kryptowaluta

Bank PKO BP S.A. stara się o rejestrację znaków towarowych dotyczących nazwy nowej, narodowej, kryptowaluty – PLCOIN. Nazwa, wraz z ozdobnym elementem graficznym w różnych wariantach kolorystycznych, została zgłoszona w Urzędzie Patentowym RP i znajduje się obecnie w fazie sprzeciwowej.

 

Kryptowaluty to ostatnio temat bardzo na czasie. Nie jest to właściwie fizyczny pieniądz, do jakiego jesteśmy wszyscy przyzwyczajeni, ale rozproszony system księgowy bazujący na kryptografii, który przechowuje informacje o stanie posiadania danej osoby w umownych jednostkach. Kontrolę nad takim wirtualnym portfelem ma jedynie jego posiadacz, na podstawie prywatnego zdalnego klucza. Ostatnio najbardziej znana kryptowaluta, bitcoin, odczuła rynkowe i gospodarcze zawirowania. Na początku stycznia tego roku bitcoin kosztował „jedynie” 36 tys. dolarów, chociaż jeszcze w listopadzie 2021 r., aby zostać posiadaczem jednego bitcoina, trzeba było wydać 69 tys. dolarów. Razem z bitcoinem spadła też wartość wielu innych kryptowalut.

Mimo takich nieprzyjemnych dla posiadaczy kryptowalut wiadomości o własną kryptowalutę postanowił zadbać bank PKO BP S.A. Spółka kontrolowana przez Skarb Państwa dokonała w listopadzie ubiegłego roku zgłoszenia kilku słowno-graficznych znaków towarowych „PLCOIN” dla różnych kategorii towarów i usług, w tym usług finansowych, oprogramowania komputerowego i usług funduszy inwestycyjnych. Obecnie podmioty trzecie, które uznałyby, że oznaczenia w jakiś sposób naruszają ich prawa, mogą składać sprzeciwy wobec nich.

Co ciekawe, spółka PKO BP podejmowała już wcześniej próby zarejestrowania nazwy „PLCOIN”. W 2017 r. zgłosiła w Urzędzie Patentowym taki znak słowny, Urząd odmówił jednak rejestracji oznaczenia. Być może większe szczęście dopisze PKO BP w przypadku znaków słowno-graficznych.