Znak towarowy za grube miliony

Huawei planuje sprzedać SERES znak towarowy AITO EV za niemal 350 milionów dolarów.

 

Huawei planuje sprzedać firmie SERES swój znak towarowy dotyczący pojazdów elektrycznych AITO.  SERES to chiński koncern motoryzacyjny, który poinformował, że za zakup znaku towarowego AITO zapłaci swojemu partnerowi – Huawei 343 mln dolarów. Oprócz logo technologiczny gigant przenosi w ramach transakcji także najważniejsze patenty związane z pojazdem elektrycznym AITO.

Chiński producent telefonów stwierdził, że jego celem jest skupienie się na rozwiązaniach dla inteligentnych samochodów, a nie na samej produkcji samochodów. Huawei będzie dostarczać swoim partnerom motoryzacyjnym usługi i technologie do budowy samochodów.

SERES sfinalizuje transakcję o wartości 2,5 miliarda juanów (343 milionów dolarów) dotyczącą znaków towarowych i patentów AITO do końca tego roku. Istnieje około 919 znaków towarowych zawierających tekst i grafikę będącą przedmiotem transakcji (zarejestrowanych lub oczekujących na rejestrację), a także 44 powiązane patenty. W ciągu ostatnich kilku miesięcy Huawei przekazał kilka znaków towarowych swoim partnerom, takim jak Chery i BAIC. Celem firmy jest skupienie się na opracowaniu bardziej wydajnych rozwiązań w zakresie inteligentnych samochodów.

Jeśli chodzi o najnowszą umowę, SERES twierdzi, że przeniesienie znaku towarowego nie zrujnuje dobrych warunków między Huawei a jego firmą. W rzeczywistości jeszcze bardziej pogłębi to partnerstwo między firmami. Huawei i SERES współpracują ze sobą od 2021 r. Obie firmy wspólnie wprowadziły na rynek markę AITO, która wkrótce stała się renomowaną marką SUV-ów na chińskim rynku motoryzacyjnym. Huawei zajmował się inteligentnymi rozwiązaniami samochodowymi, podczas gdy SERES zajmował się produkcją i operacjami produkcyjnymi.

​​Obecne posunięcie Huawei może wynikać z rosnącej konkurencji na rynku motoryzacyjnym. Twórcy technologii, tacy jak Xiaomi, wkroczyli teraz na pole bitwy ze strategią obniżki cen, aby przyciągnąć chińskich konsumentów.

Pojedynek EUIPO vs. TSUE

W czerwcu 2024 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w sprawie oznaczenia słowno-graficznego Abresham Basmati Rice dla towarów na bazie ryżu. Znak został zgłoszony w 2017 r.

 

13 października 2017 r. spółka Indo European Foods wniosła sprzeciw wobec rejestracji zgłoszonego znaku towarowego. Sprzeciw opierał się na wcześniejszym niezarejestrowanym słownym znaku Zjednoczonego Królestwa BASMATI używanym w odniesieniu do ryżu. Indo European Foods podniosła, że na mocy prawa mającego zastosowanie w Zjednoczonym Królestwie może ona zakazać używania zgłoszonego znaku towarowego poprzez wytoczenie „rozszerzonego” powództwa opartego na bezprawnym używaniu nazwy (action for passing off). Decyzją z dnia 5 kwietnia 2019 r. Wydział Sprzeciwów oddalił sprzeciw w całości ze względu na to, że przedstawione przez Indo European Foods dowody nie były wystarczające, aby wykazać, że wcześniejszy znak towarowy był używany w obrocie o zasięgu większym niż lokalny przed datą właściwą dla dokonania oceny i na rozpatrywanym terytorium. Indo European Foods wniosła do EUIPO odwołanie od tej decyzji.

Czwarta Izba Odwoławcza EUIPO oddaliła to odwołanie jako bezzasadne ze względu na to, że Indo European Foods nie wykazała, iż nazwa „basmati” pozwalała jej na zakazanie używania zgłoszonego znaku towarowego w Zjednoczonym Królestwie na podstawie „rozszerzonej” formy bezprawnego używania nazwy. Indo European Foods wniosła do Sądu UE skargę o stwierdzenie nieważności i zmianę spornej decyzji. W odpowiedzi na skargę EUIPO podniosło w szczególności, że ponieważ sprzeciw wobec rejestracji zgłoszonego znaku towarowego opierał się na wcześniejszym niezarejestrowanym znaku towarowym Zjednoczonego Królestwa, ochrona przyznana temu znakowi przez prawo Zjednoczonego Królestwa obowiązywała w okresie przejściowym Brexit, jednak po upływie tego okresu postępowanie w sprawie sprzeciwu i skarga do Sądu stały się bezprzedmiotowe. Ponadto EUIPO zwróciło uwagę, że skoro stwierdzenie nieważności spornej decyzji nie mogłoby już przynieść korzyści skarżącej w pierwszej instancji, to nie miała ona interesu prawnego w postępowaniu przed Sądem.

Sąd UE uznał jednak, że ponieważ sporna decyzja została wydana w okresie przejściowym, czyli w dniu, w którym w braku odmiennych postanowień umowy Brexit rozporządzenie o unijnym znaku towarowym nadal znajdowało zastosowanie do wcześniejszych niezarejestrowanych znaków towarowych Zjednoczonego Królestwa używanych w obrocie handlowym, to w rezultacie rozpatrywany wcześniejszy znak towarowy nadal był objęty taką samą ochroną jak ta, z której korzystałby, gdyby Zjednoczone Królestwo nie wystąpiło z Unii. EUIPO wniosło skargę od wyroku do TSUE, zarzucając, że Sąd pomylił ocenę zachowania interesu prawnego z kontrolą zgodności z prawem spornego aktu.

W czerwcowym wyroku TSUE wskazał, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem przedmiot sporu, podobnie jak i interes prawny muszą istnieć, pod rygorem umorzenia postępowania, do momentu wydania orzeczenia sądowego, co oznacza, że skarga czy też, w odpowiednim przypadku, odwołanie powinny w efekcie móc przynieść korzyść stronie, która ją wniosła. Ponadto należy zauważyć, że Trybunał konsekwentnie orzekał, iż w przypadku gdy decyzja będąca przedmiotem wniesionej do Sądu skargi o stwierdzenie nieważności nie została formalnie cofnięta, Sąd ma podstawy, by stwierdzić, że spór zachował swój przedmiot.

Trybunał wskazał, że Sąd należycie sprawdził, czy Indo European Foods miała interes prawny, i doszedł do wniosku, że tak było. Tym samym, Trybunał oddalił skargę EUIPO.

Czerwona podeszwa nie dla każdego

Właściciel luksusowej marki obuwniczej Louboutin zakończył spór dotyczący rzekomych naruszeń jego znaku towarowego. Christian Louboutin osiągnął ugodę w procesie sądowym dotyczącym czerwonych podeszew butów chronionych znakiem towarowym.

 

Pozew w sprawie został wniesiony przeciwko Vinci Leather, Inc. w maju 2023 r. w związku z rzekomą produkcją i marketingiem podróbki obuwia Louboutin – od czółenek z czerwoną podeszwą wskazującą pochodzenie po tenisówki z kolcami imitujące inne wzory marki. Obecnie strony zawarły ugodę, która prawdopodobnie zakończy sprawę.

Zawarcie ugody nastąpiło niemal dokładnie rok po złożeniu przez Louboutin pozwu przeciwko Vinci, w którym zarzucano, że firma produkująca galanterię skórzaną oferowała czółenka na wysokim obcasie, w których wykorzystano czerwoną podeszwę identyczną z tą używaną w butach marki Louboutin.

Według właściciela marki Louboutin firma Vinci nasiliła swoje działania w zakresie naruszeń praw własności przemysłowej jesienią 2022 r., kiedy to zaczęła sprzedawać buty, które posiadały podeszwę przypominającą zęby rekina. W myśl pozwu, podeszwy te były prawie identyczne z podeszwami tenisówek z linii Loubishark firmy Louboutin, na które Louboutin posiada prawa ochronne. W tym samym firma Vinci miała również oferować tenisówki z kolcami, które naruszały inne wzory butów  Louboutin, model Spiked Tennis.

Warunki porozumienia stron nie zostały ujawnione, warto jednak zaznaczyć, że na stronie internetowej Vinci nie pojawia się już obuwie, które rzekomo narusza prawa autorskie oraz znaki towarowe. Z drugiej strony niektóre posty w mediach społecznościowych w dalszym ciągu przedstawiają rzekomo naruszające prawa do znaków towarowych obuwie z czerwoną podeszwą. Może to jednak wynikać z wydłużonego czasu na usunięcie naruszeń wskazanego w ugodzie.

Musical z Taylor Swift na horyzoncie

Taylor Swift dokonała zgłoszenia znaku towarowego „Female Rage: The Musical”, co może sugerować występ gwiazdy pop na Broadwayu.

 

Światowa supergwiazda niedawno rozpoczęła europejską część swojej docenionej przez krytyków trasy „Eras Tour” i zadebiutowała utworami z jej nowego albumu, „The Tortured Poets Department”. Znak towarowy „Female Rage: The Musical” jest też działaniem zgodnym z wypowiedzią piosenkarki podczas jej trasy koncertowej w Paryżu. Po występie 13 maja Taylor Swift napisała na Instagramie: „Ten post jest poświęcony nowej sekcji Tortured Poets na trasie Eras Tour (aka Female Rage The Musical!) i wszystkim, którzy sprawili, że te wspomnienia były tak magiczne.”

Wydaje się jednak, że na tym etapie musical stworzony przez piosenkarkę jest jeszcze dość odległym projektem. Ze zgłoszenia znaku towarowego wynika, że spółka Swift złożyła wniosek o rejestrację wskazanej frazy do wykorzystania m. in. na nagraniach muzycznych, nagraniach wideo i innych towarach.

Chociaż Taylor Swift nigdy nie brała udziału w przedstawieniach na Broadwayu ani na West Endzie, a więc na największych musicalowych scenach na świecie, w ciągu swojej 18-letniej kariery przeprowadziła sześć światowych tras koncertowych, obejmujących inscenizacje na pełną skalę, momenty aktorskie i imponującą choreografię. Jej wieloletni współpracownik Jack Antonoff również zadebiutuje na Broadwayu, chociaż tym razem jeszcze w tym roku. Na początku tego roku ogłoszono, że producent muzyczny będzie odpowiedzialny za muzykę do współczesnej adaptacji „Romea i Julii” z Rachel Zegler i Kitem Connorem w rolach głównych.

Jeżeli gwiazda pop rzeczywiście planuje produkować musical, w którym sama zapewne zagrałaby główną rolę, z pewnością może spodziewać się wyprzedanych biletów na wiele przedstawień do przodu. Artystka od lat ma rzesze fanów, którzy zgodnie wykupują bilety na jej występy na żywo. Koncerty piosenkarki wyprzedawały się świetnie również w Polsce.

Który Popeye wygra?

Sieć Popeyes chce chronić w Nowej Zelandii swój znak towarowy, nawet jeśli dopiero niedawno pojawiła się w tym państwie.

 

Na pierwszy rzut oka bitwa pomiędzy bistro z rybą i frytkami Popeye’s w Manawatū a specjalizującą się w kurczakach amerykańską siecią barów szybkiej obsługi o nazwie Popeyes brzmi jak klasyczna walka Dawida i Goliata – międzynarodowy gigant chce przemówić do mniejszego konkurenta groźbą kosztownej i potencjalnie długotrwałej sprawy sądowej. W rzeczywistości sprawa jest jednak trochę bardziej skomplikowana.

Każdy podmiot może złożyć wniosek o rejestrację znaku towarowego w Urzędzie Własności Intelektualnej Nowej Zelandii. Po otrzymaniu zgłoszenia urząd sprawdza go w rejestrze pod kątem podobieństwa do innych znaków towarowych. Starsze znaki towarowe prawie zawsze mają pierwszeństwo przed nowszymi.

Jeśli jednak właściciel wcześniejszego znaku towarowego nigdy go nie użyje, taki znak może zostać zakwestionowany i usunięty z rejestru, jako prawo wygasłe. Jedną z podstaw wniosku jest sytuacja, w której właściciel znaku towarowego nie używał go realnie w okresie trzech lat poprzedzających wniosek. W Polsce jest to okres pięcioletni po dacie rejestracji znaku.

Rejestracje znaków towarowych Popeyes w Nowej Zelandii sięgają 1976 r. Ponieważ sieć Popeyes została otwarta w Nowej Zelandii dopiero niedawno, prawdopodobnie w ciągu ostatnich 48 lat zdarzały się znaczące okresy, kiedy znak towarowy z 1976 r. nie był używany w sposób rzeczywisty. Gdyby ktoś złożył wniosek o jego wygaszenie, prawdopodobnie zostałby wykreślony z rejestru. Tak się jednak nie stało i teraz jest już za późno. Popeyes założyło w Nowej Zelandii sieć barów i oficjalnie używa swojego znaku towarowego. Mniejszy konkurent prawdopodobnie będzie więc musiał zmienić nazwę.