Pharrell Williams i Robin Thicke muszą zapłacić 5 milionów dolarów w sprawie splagiatowania utworu, na bazie którego powstał popowy hit „Blurred Lines”. Muzycy muszą też przekazywać część zysków z odtwarzania utworu rodzinie Marvina Gaye’a, ze względu na uznane przez sąd podobieństwo piosenek.
Pharrell Williams i Robin Thicke wypuścili na rynek piosenkę „Blurred Lines” w 2013 r. Szybko stała się ona radiowym hitem lata. Co więcej, utwór „Blurred Lines” wywołał skandal, ze względu na połączenie teledysku z występującymi w nim mocno roznegliżowanymi modelkami oraz tekstu piosenki, uprzedmiatawiającemu kobiety. Po jakimś czasie do zbioru zarzutów przeciwko twórcom piosenki dodano również ten, że utwór może być plagiatem.
W sierpniu 2013 r. rodzina Marvina Gaye’a, zmarłego amerykańskiego piosenkarza soulowego, oskarżyła muzyków, że muzyka do ich przebojowej piosenki została zapożyczona z utworu Gaye’a „Got to give it up”. Thicke i Williams wnieśli pozew, aby potwierdzić, że ich utwór nie narusza praw autorskich. Rodzina Gaye’a, która jest właścicielem praw autorskich do jego piosenek, nie tylko nie wycofała swoich oskarżeń, ale kontratakowała, żądając ogromnego odszkodowania, co doprowadziło do kilkuletniej batalii prawnej. Początkowo wydawało się, że sprawa zakończy się w marcu 2015 r., kiedy rozpatrujący sprawę sędzia nakazał Thicke’owi i Williamsowi zapłacić rodzinie zmarłego muzyka odszkodowanie w wysokości 7,4 miliona dolarów.
Kwota ta została później zmniejszona, ale Thicke i Williams i tak wnieśli apelację od wyroku. Na początku tego roku sąd utrzymał w mocy pierwotne orzeczenie. Artyści muszą wspólnie zapłacić 2,8 miliona dolarów, zaś dodatkowo Thicke płaci 1,7 miliona dolarów, a Williams 356 630 dolarów. Do tego 50% rodzina Gaye’a dostanie 50% zysków z emisji „Blurred Lines”.
Co ciekawe, chociaż Thicke i Williams zarzekali się w toku postępowania, że utworów nic nie łączy, to w wywiadzie dla magazynu „GQ” Robin Thicke przyznał się wcześniej do inspiracji piosenką „Got to give it up”.