Patagonia godzi się z GAP-em

Amerykański sąd zakończył właśnie sprawę z powództwa firmy Patagonia, która oferuje głównie odzież outdoorową, przeciwko jego konkurentowi, który produkuje ubrania casualowe marki GAP. Spór dotyczył przestrzennego znaku towarowego w postaci kieszonki z klapką, która umieszczana jest na odzieży wierzchniej Patagonia wytworzonej z polaru.

 

Prowadzący sprawę sędzia umorzył postępowanie po tym, jak obie firmy poinformowały sąd, że osiągnęły ugodę i zgodziły się wycofać swoje roszczenia. Warunki wzajemnych rozliczeń nie zostały do tej pory ujawnione. W pozwie wniesionym w listopadzie 2022 r. w sądzie federalnym w San Francisco Patagonia stwierdziła, że ​​GAP umyślnie i celowo sprzedawał kurtki polarowe z elementem, który naśladuje kieszeń z klapką i prostokątne logo „P-6” bez pozwolenia Patagonii.

Powód twierdził, że kurtki miały na celu wprowadzenie w błąd kupujących, aby uwierzyli, że są to produkty Patagonii lub że Patagonia pozwoliła GAP używać swoich znaków towarowych. W odpowiedzi GAP zaprzeczył roszczeniom i argumentował, że Patagonia zbyt długo czekała z wniesieniem pozwu. Spółka złożyła również pozew wzajemny, prosząc sędziego o orzeczenie, że projekt bluzy polarowej Snap-T firmy Patagonia nie jest prawnie chroniony.

Patagonia twierdziła natomiast, że od ponad trzech dekad używa kieszeni na zatrzask na kurtce Snap-T. Obu spółkom najwyraźniej udało się jednak dojść do porozumienia, skoro w sprawie została zawarta ugoda.

Ciekawostką jest, że założona w 1973 r. firma Patagonia cały zysk ze sprzedanej odzieży przeznacza na ratowanie środowiska naturalnego. Pieniądze są przekazywane organizacji non-profit Holdfast Collective, zajmującej się działalnością na rzecz ochrony środowiska i zagrożonych gatunków.