Rejestrowanie znaków towarowych nie tylko pomaga przedsiębiorcom chronić ich interesy i ułatwia ściganie ewentualnych naruszeń, ale też może wskazywać na zamierzone ruchy biznesowe danego przedsiębiorstwa. Zgłoszenie nowego znaku towarowego Elona Muska pokazuje, że biznesmen-wizjoner przynajmniej chwilowo zmienia branżę.
Na skutek wystosowania pozwu przez amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd z zarzutem wprowadzania inwestorów Tesli w błąd, pod koniec września 2018 r. Elon Musk zdecydował się zawrzeć ugodę, w której zobowiązał się do zapłaty 20 milionów dolarów grzywny i ustąpienia z funkcji przewodniczącego zarządu Tesli. Nie może też przez trzy lata od podpisania ugody ubiegać się o ponowny wybór na tę funkcję. W ramach ugody Musk może jednak pozostać dyrektorem wykonawczym.
Powodem całego zamieszania, które miało dla Elona Muska bardzo nieprzyjemne skutki, był wpis na Twitterze Muska z 7 sierpnia tego roku, w którym Musk stwierdził, że zapewnił sobie finansowanie, dzięki któremu Tesla trafi w prywatne ręce i wycofa się z giełdy, zaś akcje Tesli będą wykupowane po 420 dolarów za akcję. Rezultatem wpisu był gwałtowny wzrost cen akcji Tesli. Wprowadzenie w błąd polegało na tym, że w rzeczywistości żadne prywatne finansowanie nie zostało zapewnione.
Zmuszony do rezygnacji z zarządzania Teslą Elon Musk najwyraźniej szuka sobie innego zajęcia. W październiku 2018 r. złożył wniosek do Urzędu Patentów i Znaków Towarowych USA o rejestrację znaku towarowego „Teslaquila”, który miałby być chroniony dla alkoholi. Nazwa tequili od Tesli po raz pierwszy wypłynęła również na Twitterze, w ramach żartu primaaprilisowego o bankructwie Tesli. Musk opublikował wówczas swoje zapłakane zdjęcie w otoczeniu butelek z etykietą „Teslaquila”. Żart również odbił się na wartości akcji Tesli, która wówczas czasowo spadła.
Teraz jednak można domyślać się, że Teslaquila będzie dostępna naprawdę. Być może Elon Musk przerzuci się na alkoholowy biznes, ale w międzyczasie na pewno będzie wymyślał kolejne projekty Hyperloopa czy samolotów na prąd.