Do kogo należy Islandia?

9 września 2022 r. odbyła się pierwsza w historii ustna rozprawa Wielkiej Izby Odwoławczej Urzędu Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO). Rozprawa, która była transmitowana na żywo, dotyczyła wniosku o unieważnienie złożonego przez islandzkie Ministerstwo Spraw Zagranicznych przeciwko dwóm zarejestrowanym znakom towarowym Unii Europejskiej ICELAND: słownemu i słowno-graficznemu, należącym do brytyjskiej sieci supermarketów Iceland Foods Limited.

 

Chociaż decyzja prawdopodobnie nie zostanie wydana jeszcze przez wiele miesięcy, sprawa wywołała szereg interesujących pytań dotyczących rejestracji terminów geograficznych, a w szczególności nazw krajów.

Firma Iceland Foods jest sprzedawcą detalicznym mrożonej żywności, a przedmiotowe rejestracje obejmowały szeroką gamę towarów właśnie w tym zakresie. Islandzkie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w imieniu rządu islandzkiego argumentowało, że dwie sporne rejestracje nie powinny były zostać przyznane na podstawie tego, że nie mają charakteru odróżniającego, ponieważ dominujący element obu znaków towarowych to słowo „Islandia”. Rejestracje zostały zgłoszone odpowiednio w 2002 i 2013 r. i początkowo sprzeciwiły się im różne islandzkie przedsiębiorstwa, ale sprzeciwy zostały ostatecznie wycofane, a rejestracje przyznane. Islandzkie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wniosło następnie o unieważnienie rejestracji, co zakończyło się sukcesem przed Wydziałem Unieważnień EUIPO w 2019 r.

Decyzje zostały jednak zaskarżone. Na rozprawie islandzkie Ministerstwo Spraw Zagranicznych próbowało wprowadzić nową podstawę unieważnienia – zagrożenie porządku publicznego. Izba będzie musiała zdecydować o jej ewentualnym uwzględnieniu, oprócz podstaw już podniesionych.

Rozprawa obejmowała szeroki zakres argumentów i kwestii. Zasadniczo jednak jej sedno dotyczyło tego, czy nazwa kraju nigdy nie powinna być zarejestrowana jako znak towarowy i jest zasadniczo „szczególnym przypadkiem” w odniesieniu do znaków towarowych składających się z określeń geograficznych.

Islandzkie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, co zrozumiałe, argumentowało, że nazwa tego kraju nie powinna być przedmiotem rejestracji znaku towarowego, ponieważ ograniczyłoby to zdolność islandzkich firm do sprzedaży ich produktów i usług. Ponadto, słowo Islandia działa jak marka narodowa, która ma wielką wartość dla islandzkiego narodu i biznesu.

Przedstawiciel Iceland Foods argumentował natomiast, że nazwy krajów nie powinny być traktowane inaczej niż mniejsze lokalizacje geograficzne, takie jak miasta, przy czym wskazał, że inne terminy geograficzne, takie jak Liverpool, którego populacja jest większa niż Islandia, zostały zarejestrowane jako znaki towarowe.