Partyjny znak

Nazwa partii politycznej „Polska 2050” została zarejestrowana, ale – co ciekawe – wcale nie na rzecz kojarzonego z nią Szymona Hołowni. O rejestrację wniosło ugrupowanie Polska 2050 z Kościana, którego prezesem jest Włodzimierz Zydorczak.

 

Nazwa to bardzo istotny składnik produktu. Aby jej nie stracić na cudzą rzecz, można ją zarejestrować jako znak towarowy. Co jednak zrobić z nazwą partii politycznej, którą ktoś postanowił przejąć?

Na chwilę obecną „Polska 2050” to rzeczywiście nazwa zarejestrowana przez Szymona Hołownię, ale nazwa stowarzyszenia, a nie partii politycznej. Okazuje się jednak, że ktoś już zarejestrował taką nazwę dla partii, i to bez wiedzy i zgody kandydata na prezydenta w wyborach w 2020 r. Prezes Włodzimierz Zydorczak twierdzi, że zarejestrował nazwę partii, aby chronić ją dla Hołowni. Rozmawiali z nim bowiem rzekomo byli członkowie partii Szymona Hołowni, chcąc uniemożliwić korzystanie z nazwy temu ostatniemu. W związku z tym, ugrupowanie znane wcześniej jako Jeden-PL zmieniło swoją nazwę i wniosło o rejestrację nowej.

Obecni członkowie partii Hołowni twierdzą jednak, że działanie partii z Kościana mogą nie być aż tak czyste i bezinteresowne. Takie zarezerwowanie sobie praw do nazwy partii politycznej może być przecież wykorzystywane jako narzędzie nacisku do rozpoczęcia współpracy. Szef nowopowstającej partii Hołowni, Michał Kobosko, wskazuje, że – jeśli zajdzie taka konieczność – partia będzie walczyła o swoja nazwę w sądzie.