Oryginalne pismo z ZUS-u

Zakład Ubezpieczeń Społecznych często wzywa przedsiębiorców czy to do złożenia wyjaśnień, czy też do zapłaty zaległych składek. Bydgoski poseł otrzymał za to niedawno nietypowe wezwanie – do zaprzestania wykorzystywania znaku towarowego ZUS.

 

Poseł Koalicji Obywatelskiej, Michał Stasiński, przeprowadził przed wyborami parlamentarnymi w październiku 2019 r. konferencję prasową w celu porównania programów KO i PiS odnośnie do działań obu partii, które mogłyby być istotne dla przedsiębiorców. Konferencja prasowa odbyła się w Bydgoszczy, nad brzegiem rzeki Brdy. W tle znajdowała się zacumowana barka, na której umieszczony był baner Stasińskiego z logo Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i hasłem „Stop podwyżkom składek”. Hasło z baneru dotyczyło proponowanych przez Prawo i Sprawiedliwość zmian naliczania składek ZUS oraz ich wysokości.

Jakiś czas później parlamentarzysta otrzymał z ZUS wezwanie do zaniechania wykorzystywania oznaczenia „ZUS”, które stanowi zarejestrowany znak towarowy. W piśmie wskazano, że takie używanie znaku, jak robił to Stasiński, stanowi naruszenie prawa ochronnego na znak towarowy. W rezultacie poseł usunął baner z burty barki.

Wykorzystywanie cudzego znaku towarowego bez zgody uprawnionego rzeczywiście może stanowić naruszenie praw do tego oznaczenia. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że nie jest tak w każdym przypadku. Znak towarowy ma bowiem za zadanie umożliwienie odróżnienia towarów lub usług uprawnionego od towarów lub usług jego konkurentów. Charakter znaku towarowego jest więc komercyjny. Potwierdza to definicja rzeczywistego używania znaku towarowego, w której przyjmuje się, że chodzi o wykorzystywanie znaku towarowego w obrocie. W związku z tym używanie cudzego zarejestrowanego oznaczenia w działalności społecznej, niebędącej działalnością komercyjną, może nie naruszać praw uprawnionego z prawa ochronnego.