Escobar vs. Tesla

Brat najbardziej znanego kolumbijskiego barona narkotykowego, nieżyjącego Pablo Escobara, oskarża szefa amerykańskiej spółki Tesla Motors, Elona Muska, o kradzież pomysłu na rozwiązanie w postaci miotacza płomieni. Twierdzenia dotyczą wynalazku, który początkowo miał nosić po prostu nazwę „Flamethrower” (ang. miotacz ognia).

 

Roberto Escobar żąda od Elona Muska 100 milionów dolarów odszkodowania. Według twierdzeń brata narkotykowego bossa, który został zabity w 1993 r. przez kolumbijską policję, Roberto Escobar podpisał z Muskiem umowę dotyczącą produkcji i sprzedaży miotaczy ognia, z której ten ostatni się nie wywiązał.

Musk rzeczywiście wyprodukował i sprzedał 20 tys. gadżetów udających miotacz płomieni. Ich wprowadzeniem na rynek zajmowała się inna firma szefa Tesli, Boring Company, która zajmuje się drążeniem podziemnych tuneli. Urządzenia miały nazywać się po prostu „Flamethrower” i być oferowane w cenie 500 dolarów za sztukę. Okazało się jednak, że sprzedaż urządzeń może być utrudniona. Ze względu na nazwę rozwiązania amerykańskie służby celne nie chciały przepuścić tak nazwanych produktów przez granicę. Musk rozwiązał ten problem, zmieniając ich nazwę na „Not-A-Flamethrower”, a więc w tłumaczeniu „Nie-Miotacz-Ognia”.

To właśnie zmiany nazwy miotacza dotyczą rzekome roszczenia Roberto Escobara. Twierdzi on, że miał z Muskiem podpisaną umowę, ale ze względu na zmianę nazwy rynkowej jej przedmiotu nie może on realizować zawartych w umowie postanowień. Według umowy Tesla miała podobno wyprodukować 20 tys. miotaczy według pomysłu Escobara, z czego temu ostatniemu miało przypaść 20% zysku.

Cała akcja ma być może związek z tym, że Roberto Escobar sam wprowadził niedawno na rynek podobny produkt. Może więc teraz chodzić o jego rozreklamowanie.