Ognista telewizja

Amazon znowu wplątał się w sprawę o naruszenie znaku towarowego. Na początku lipca 2022 r. Sąd Apelacyjny USA, uchylając poprzedni wyrok na korzyść Amazona orzekł, że gigant musi wytłumaczyć się z zarzutów, iż nazwa jego urządzenia do przesyłania strumieniowego, „Fire TV”, narusza prawa do znaku towarowego „FyreTV” firmy Wreal, LLC, działającej w sektorze rozrywki dla dorosłych.

 

W opublikowanym wyroku wskazano, że działanie Amazona jest klasyfikowane jako przypadek „odwrotnego wprowadzenia w błąd”. Takie sprawy różnią się od typowych spraw o naruszenie znaku towarowego. Powód jest pierwotnym użytkownikiem znaku (co oznacza, że ​​jako pierwszy używał danego oznaczenia) i nie jest tak dobrze znany jak pozwany, który jest jego późniejszym użytkownikiem. W przeciwieństwie do bardziej powszechnych spraw dotyczących odwrotnej sytuacji w tego typu sporach powód raczej nie może twierdzić, że domniemany sprawca naruszenia próbuje wykorzystać jego sukces.

Przypadek odwróconego wprowadzenia w błąd dotyczy późniejszego użytkownika o znacznie większej sile ekonomicznej, który nasyca rynek reklamą łudząco podobnego znaku, umniejszając wartość znaku pierwotnego użytkownika. W tym przypadku FyreTV twierdzi, że konsumenci błędnie założą, że ich znak jest powiązany z marką Amazon. Wreal wskazał, że używanie znaku należącego do Wreal przez Amazona stwarza ryzyko, że konsumenci uwierzą, iż to właśnie Amazon jest źródłem pornograficznej usługi FyreTV Wreal.

Początkowo Sąd Okręgowy uznał, że jest mało prawdopodobne, aby konsumenci mylili znaki „FyreTV” i „Fire TV”. Sąd Apelacyjny poinstruował jednak sąd pierwszej instancji, że musi wziąć pod uwagę zarówno koncepcyjną siłę znaku powoda, jak i względną siłę handlową znaku pozwanego. Sąd orzekł, że biorąc pod uwagę ogromny sukces Amazona ze znakiem „Fire TV” w połączeniu z koncepcyjną siłą marki Wreal, czynnik ten jest zdecydowanie na niekorzyść Wreal, tym bardziej, że oba znaki są fonetycznie i koncepcyjnie niemal identyczne.