Pazury Jaguara zbyt mało ostre, by wygrać

Jaguar Land Rover (JLR) w rezultacie postępowania przed sądem oficjalnie stracił w Wielkiej Brytanii prawa do znaku towarowego dla kształtu swojego starego modelu samochodu terenowego, Defender 4×4. Co ciekawe, to właśnie Jaguar Land Rover chciał umożliwić firmie Ineos kontynuowanie produkcji podobnego w stylu Grenadiera. Tymczasem postępowanie zakończyło się zupełnie nie po myśli JLR.

 

JLR, spółka od czterech lat prowadząca sprawę o znaki towarowe dotyczące nazwy i wyglądu zewnętrznego samochodu Defender, po raz pierwszy przegrała w sądzie w 2019 r. w długotrwałej walce z właścicielem Ineos, Sir Jimem Ratcliffem. Następnie złożyła apelację do brytyjskiego Sądu Najwyższego, jednak apelacja została oddalona.

Sędzia w sprawie podtrzymał ustalenia Urzędu Własności Intelektualnej, że kształty, które JLR starała się chronić, nie były wystarczająco odróżniające dla znaku towarowego. Sąd stwierdził, że chociaż niektórzy entuzjaści mogą postrzegać różnice we wzornictwie jako znaczące, „mogą być one nieistotne lub mogą nawet nie zostać zarejestrowane przez przeciętnych konsumentów”.

W oświadczeniu prasowym JLR wyraził swoje rozczarowanie orzeczeniem, zwracając uwagę, że kształt Defendera jest już zastrzeżony na wielu innych rynkach. „Land Rover Defender to kultowy pojazd będący częścią przeszłości, teraźniejszości i przyszłości Land Rovera” – powiedział rzecznik prasowy Jaguar Land Rover. „Jego unikalny kształt jest natychmiast rozpoznawalny i symbolizuje markę Land Rover na całym świecie”. Najwyraźniej – nie zdaniem sądu.

Firma Ineos stwierdziła po wydaniu wyroku, że projekt Defendera nie jest używany jako oznaczenie pochodzenia towarów JLR, a więc nie spełnia funkcji znaku towarowego i potwierdziła, że będzie kontynuować plany wprowadzenia na rynek Grenadiera w 2021 r. Nadal nie ma jasności co do tego, czy wytrzymały terenowy samochód będzie produkowany w Portugalii, a wykańczany w Wielkiej Brytanii, jak pierwotnie planowano, czy też Ineos kupi fabrykę Daimlera w Hambach we Francji i przeniesie tam swoją działalność.